wtorek, 3 czerwca 2014

10/l'amour est la vie



Dzisiaj całkiem zwyczajny strój. Ale myślę, że nawet coś, co jest zwyczajne dobrze się prezentuje, jeżeli my się w tym dobrze czujemy, a na naszej twarzy gości uśmiech.
Idąc śladem napisu na koszulce należy stwierdzić, że najważniejsza w życiu jest miłość, ponieważ sama "miłość jest życiem", a jedno bez drugiego nie może istnieć. Bo czym byłoby życie, gdybyśmy nie mieli w nim kogoś, kogo możemy obdarować uczuciem? Tak trochę filozoficznie i może aż nieadekwatnie do tego, co dziś Wam prezentuję ;). Jednakże możemy zastosować taką wykładnię zwykłego napisu z koszulki. Bo czemu nie?

Co jednak w tej zwyczajnej stylizacji zwraca na siebie uwagę?
Na pewno buty, które od razu wpadły mi w oko, gdy byłam w sklepie i  musiałam po nie sięgnąć.
Minimalistyczne łańcuszki, które niezależnie od stylizacji dobrze ją uzupełnią i są na tyle klasyczne, że na pewno łatwo je dopasujecie do 99% swojej garderoby. Będą pasować do małej czarnej, jak i do dresu, który zakładacie gdy ćwiczycie ;).
Kolejny raz prezentuję Wam na głowie nieład, który tym razem wspierany jest przez kokardkę.
A w spodniach ciekawym elementem są suwaki umieszczone na wysokości bioder.

Mam nadzieję, że się podoba!













***
koszulka - bershka, spodnie - bershka, buty - h&m, łańcuszki - Le Boho Bleu, bransoletka - SoPeppermint

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz