poniedziałek, 5 stycznia 2015

34/styczniowy mix

Początek roku, kolejnego roku.
Czy mam jakieś postanowienia? Wolę nie mieć! Chciałabym nie realizować spisanej listy, tylko robić to, co uważam za słuszne i dobre dla mnie. Prawdę mówiąc, to nie chciałabym wiele zmienić. Tylko troszeczkę, a to są jakieś drobiazgi. Drobiazgi, które mogą ułatwić życie. Nie chcę więc wprowadzać jakichś dramatycznych zmian ani zmieniać czegoś małymi krokami. Po prostu żyć każdym dniem i ulepszać siebie. Bo w końcu to najlepsza inwestycja!

Patrząc na rok 2014 mogę zrobić małe, ogólne podsumowanie:
- do kolekcji lat przybył mi kolejny rok - ach ta starość! I wcale tego nie czuję. Dla mnie nadal jest jakiś rok 2000 ;)
- przeżyłam fajne wakacje, a w tym: pierwszy raz byłam pod namiotem i przeżyłam! :D
- odbyłam małą, można powiedzieć, że wymarzoną podróż do Paryża (sama sobie zazdroszczę)
- w 2014 roku zaczęłam swoją końcową przygodę ze studiami
- dostrzegłam w sobie parę zmian (tych wewnętrznych)
- zabrałam się za parę inicjatyw

Ogólnie nie wypada tak źle ten mój rok, prawda? Ale mam nadzieję, że kolejny będzie jeszcze lepszy!






A teraz zostawiam Was ze styczniowym mixem.


















zdjęcia via weheartit



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz