Przepis na: placuszki z płatków owsianych

Niezbędnik wiosenny

Cześć!

Skoro już za chwilę przywita nas kwiecień, to pora na przygotowanie się do wiosny. Pewnie 99% blogów porusza tę tematykę, ale nic dziwnego - każdy czekał na dłuższe dni i słońce budzące o poranku.

Pomyślałam sobie, że przedstawię Wam mój mały, wiosenny niezbędnik. Może pokryje się z Waszym ;)

1.  Rzucającą się w oczy zmianą, będzie kolor lakieru do paznokci. Zima lubi ciemne odcienie, np. bordo, czerwienie zmieszane z brązami. Wiosna działa na nas rozbudzająco i postanawiamy oderwać się od kolorów zimy. Dlatego moim niezbędnikiem (co prawda zimą też go używam, ale zima jest dla mnie królową koloru czerwonego wina) jest Essie Fiji. Rozbielony jasny róż pasujący do jasnej, jak i ciemniejszej karnacji. Gdybym miała używać tylko dwóch lakierów do paznokci, to ten kolor na pewno byłby jednym z nich (drugim byłaby jakaś czerwień ;p).

Mix inspiracji na wiosnę

Wiosna trwa od kilku dni. Co prawda tylko na kartkach kalendarza, ale powoli zbliża się do nas i wita co drugi dzień słońcem. Niedługo pożegnamy grube swetry, zimowe buty i wygląd eskimosa.

Ale zanim do tego dojdzie, to może chcecie się dowiedzieć co ciekawego będzie piszczeć w trawie w sezonie wiosna/lato 2016?

We wszystkich sieciówkach króluje obecnie styl boho. Zwiewne materiały, koronki, wyszywanki, sznurowania. Przeważają kolory ziemi, ale także biel. Modne będą różnego rodzaju wiązania. A dżins jak to dżins - znowu szukajcie dziur. Która minimalistka skusi się na jakąś część garderoby w tym stylu?

Przepis na: napój bananowo-kawowy

Co nowego?

Cześć!

Dzisiaj chciałam Wam pokazać co nowego trafiło do mojej szafy i na półkę w łazience. 

Pada śnieg!

Hej! Hej!

Witam Was w nowym roku! Nowy rok = nowe szanse. Każdy dzień to okazja do zrobienia czegoś dla siebie. A w tym mamy wyjątkowo, bo aż 366 dni (czyli o cały dzień więcej :D), do realizacji postawionych sobie celów. Czy ten tydzień wykorzystaliście dobrze? ;)

Przyznam się, że styczeń będzie dla mnie pracowitym miesiącem, ale dla kogo nie? Trzeba wziąć się do pracy, a przy okazji nie zapominać o sobie.

Mimo że święta były bez śniegu, to zima teraz postanowiła nas nim obdarzyć. Od razu robi się jakoś tak cieplej na sercu, kiedy w końcu można pochodzić w tym zimnym puchu :). Czy ktoś już ulepił bałwana?
Czym macie zamiar zająć się w tym roku? Myślę, że przygotuję taki post z moją listą "to do in 2016". Może kogoś zainspiruję i razem będziemy skreślać kolejne wypisane pozycje.

A tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami.

Pomysł na prezent dla NIEJ

Hej!

Myślę, że wybór prezentu dla NIEJ jest o wiele łatwiejszy, dlatego też post o tej tematyce powstał jako drugi. My kobiety lubimy dużo rzeczy, wiele nam się podoba, chcemy - no cóż  -  wszystko. Dlatego drodzy Panowie, ale także i Panie - mimo łatwego zadania podzielę się z Wami moimi propozycjami. Jeśli wykorzystacie którąś z nich, to macie 100 % pewności (gdyby się dało, to nawet i milion), że poniższe prezenty będą tymi trafionymi i nikt ukradkiem nie odeśle ich do sklepu. Macie jak w banku, że wszystkie z poniższych rzeczy sprawią uśmiech na twarzy dziewczyny w każdym wieku. Jeśli planowaliście kupić mikser lub trzepaczkę do dywanów - wstrzymajcie się. Jeśli dalibyście wałek, to tylko dostalibyście nim po głowie. Tak jest, takie prezenty możecie dawać bez okazji. Wtedy wywołacie radość, bo pokażecie, że dbacie o ognisko domowe. Ale co do świąt, posłuchajcie moich rad. Macie dokładnie tydzień, by zdobyć którąś z tych pozycji. A więc do dzieła!