Hej!
Jak Wam mijają pierwsze lipcowe dni? Słońce przyświeca i opala. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię kiedy moja skóra przybiera złotawy odcień. Trzeba się wygrzać na przyszłe miesiące!
Czekam jeszcze na jedno ważne wydarzenie, które odbędzie się za parę dni i mogę powiedzieć, że pozostaną mi ostatnie chwile beztroski. Trzymajcie za mnie kciuki!
Czekam jeszcze na jedno ważne wydarzenie, które odbędzie się za parę dni i mogę powiedzieć, że pozostaną mi ostatnie chwile beztroski. Trzymajcie za mnie kciuki!
A co dzisiaj przedstawiam? No cóż, raczej nic odważnego i zaskakującego. Ale co zrobić. Lubię paski, lubię granat. Człowiek z wiekiem odrzuca większość kolorów z palety kolorystycznej i dobiera do siebie te, w których wygląda i czuje się najlepiej. Jednak nie oznacza to, że nie zaszaleję jeszcze z kolorami. Nie mówię nie ;). Jak widzicie, akcent kolorystyczny przedziera się na butach. W takim zestawieniu czułabym się dobrze na własnym jachcie... Można sobie trochę pomarzyć! Wszystko przede mną. Przed Wami też. A tymczasem zapraszam do oglądania zdjęć.
koszulka - reserved, spodnie - calliope, buty - h&m, biżuteria - LeBohoBleu
Fajne, klasyczne połączenie. Granat i paski królują u mnie o każdej porze roku, a nie tylko w lecie. Paski zawsze kojarzą mi się z nadmorskim stylem :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)Granat to bardzo uniwersalny kolor, nie tylko jeśli chodzi o pory roku. Paski to moj ulubiony wzór i mam tak samo jak Ty - kojarzą mi się z morzem :)
OdpowiedzUsuń