wtorek, 29 marca 2016

Niezbędnik wiosenny

Cześć!

Skoro już za chwilę przywita nas kwiecień, to pora na przygotowanie się do wiosny. Pewnie 99% blogów porusza tę tematykę, ale nic dziwnego - każdy czekał na dłuższe dni i słońce budzące o poranku.
Pomyślałam sobie, że przedstawię Wam mój mały, wiosenny niezbędnik. Może pokryje się z Waszym ;)

1.  Rzucającą się w oczy zmianą, będzie kolor lakieru do paznokci. Zima lubi ciemne odcienie, np. bordo, czerwienie zmieszane z brązami. Wiosna działa na nas rozbudzająco i postanawiamy oderwać się od kolorów zimy. Dlatego moim niezbędnikiem (co prawda zimą też go używam, ale zima jest dla mnie królową koloru czerwonego wina) jest Essie Fiji. Rozbielony jasny róż pasujący do jasnej, jak i ciemniejszej karnacji. Gdybym miała używać tylko dwóch lakierów do paznokci, to ten kolor na pewno byłby jednym z nich (drugim byłaby jakaś czerwień ;p).




2.  Kiedy w powietrzu unosi się zapach wiatru, ciepła i zieleni, rezygnuję z otulających słodkością i ciepłem żelów pod prysznic. Mój wybór pada wtedy na owocowe, trochę landrynkowe zapachy - przypominają mi o tym, że już za chwilę nadciągnie lato. Obecnie mój wybór padł na żel pod prysznic z The Body Shop o zapachu różowego grejpfruta. Lubię też serię "Jardins du Monde" z Yves Rocher.



3.  Oczywiście wiosennym "must have" są kwiaty! Nie wyobrażam sobie, by nie mieć w domu  świeżych kwiatków. Oczywiście nie trzeba kupować ich codziennie - raz na jakiś czas wystarczy. Zmienia się wtedy atmosfera w całym domu. Kwiaty wprowadzają element piękna i delikatności. Mogą nacieszyć oko, ale i działają relaksująco - przynajmniej ja mam takie odczucia.



4.  Wiosenny niezbędnik musi zawierać w sobie dawkę nut zapachowych, tak więc teraz pora na perfumy. Uwielbiam waniliową mgiełkę do ciała i stosuję ją przez cały rok, ale! Skoro wiosna to czas zmian, to trzeba dodać trochę kokieterii w zapachu. Dokonamy tego używając tej oto magicznej buteleczki z kwiatkami na korku. Wiosennym zapachem jest dla mnie Daisy Eau So Fresh Marca Jacobsa. Lubicie go?



5.  Ostatnim moim niezbędnikiem - który na pewno jest wykorzystywany najchętniej w czasie wiosny - jest spacer. Nie ma nic lepszego niż chodzenie wśród zieleni, śpiewających ptaków i słońca na błękitnym niebie. Można by wymieniać mnóstwo zalet spaceru, ale najważniejsze jest to, by po prostu był. Nadeszła pora, by wyjść!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz